Quo vadis Xiaomi ?

Xiaomi wyrobiło sobie w Polsce bardzo dobra renomę, lecz tego zdania nie podzielają Chińczycy którzy coraz rzadziej sięgają po telefony tej marki.

Chińska firma Xiaomi miała bardzo dobre pierwsze półrocze zeszłego roku, kiedy to sprzedano niemal 50 milionów telefonów, a na cały rok planowano sprzedaż ponad 100mln. Według danych opublikowanych przez IDC, Xiaomi zanotowało 38,4 procentowy spadek sprzedaży telefonów w Chinach za drugi kwartał 2016 w porównaniu do Q2 2015 roku, tymczasem rynek smartfonów w Chinach wzrósł w tym czasie o 4,6 proc. Na pocieszenie można powiedzieć że porównanie przypada na rekordowy Q2 2015, bo załamanie sprzedaży nastąpiło w drugim półroczu 2015roku, kiedy to sprzedano około 20 mln telefonów z planowanych 50 milionów.

Obecnie na chińskim rynku królują takie marki jak Huawei, oraz OPPO i Vivo, kolejne miejsce pod względem produkcji zajmuje Lenovo ( z submarkami ZUK oraz Motorola)  a pod względem sprzedaży w Chinach  jest to Xiaomi.

Piąta pozycja Xiaomi jest niezłym wynikiem, ale jeszcze rok temu , kiedy zajmowali trzecią pozycję, niektórzy przepowiadali jej rolę lidera chińskiego rynku. Xiaomi ma 10 procentowy udział na chińskim rynku telefonii mobilnej, ustępując miejsca rodzimym markom jak i takim firmom jak Apple.
Może przyczyną tego stanu rzeczy jest brak innowacji w telefonach Xiaomi, konkurenci już dawno produkują telefonu z zakrzywionym ekranem, czy z podwójna tylną kamerą. Kolejną kwestią są coraz częstsze narzekania na jakość telefonów z serii Redmi, zwłaszcza na tle chińskich konkurentów, nie brak też doniesień z naszego rynku o wybuchających telefonach Xiaomi. Analityce rynku sugerują,  że popełniono błędy w marketingu,  początkowy świetny pomysł na sprzedaż internetową i marketing szeptany już się wyczerpał dla tej marki. Być może wzorem konkurentów trzeba zatrudnić medialne gwiazdy , jako swoich ambasadorów.  A może przyczyna tkwi w rozdrobnieniu asortymentu Xiaomi, firma produkuje już drony, laptopy, tablety, inteligentne listwy zasilające, powerbanki ,inteligentne lampy, odświeżacze powietrza, a dziś premierę miała pralka. Rok temu piałem, że Xiaomi podąża drogą Daewoo, nie zdziwi mnie jak za kilka miesięcy usłyszymy o samochodzie Xiaomi (konkurent LeEco (leTV) właśnie buduje za kilka miliardów dolarów fabrykę samochodów elektrycznych)

Quo vadis Xiaomi ? Dokąd zmierza Xiaomi ?

Tylko zasadnicze pytanie brzmi czy tak młoda marka jest w stanie udźwignąć ten ciężar, czy skończy jak wspomniany wcześniej Daewoo. Ciekaw jestem waszego zdania na ten temat, jak firma będzie wyglądała za rok, za trzy lata i czy będzie istniała za 10 lat?