Quadcopter XK X260, test taniego drona z Chin

Zapraszam do testu kolejnego quadcoptera od firmy XK, tym razem model X260.

Dostępne są  trzy wersje tego drona, X260a posiada w zestawie kamerę i wyświetlacz do montażu na aparaturze i podglądu obrazu na żywo.  X260b posiada jedynie dodana kamerę z możliwością zapisu na kartę microSD

Spis Treści

• SPECYFIKACJA
• RECENZJA WIDEO
• W PUDEŁKU
• BUDOWA
• APARATURA
• FUNKCJE
• LATANIE
• BATERIA
• CENA I DOSTĘPNOŚĆ
• PODSUMOWANIE

SPECYFIKACJA
– Model: XK X260
– Czas lotu: 8 to 12 minut
– częstotliwość : 5.8GHz (większe odległości, mniej podatne na zakłócenia)
– Żyroskop 6-osiowy

RECENZJA WIDEO

W PUDEŁKU
Dron przyszedł w dużym pudle, w czarnej kolorystyce, niemal identycznie jak X250.

W kartonie znajdował się dobrze zabezpieczony dron,

aparatura,

ładowarka z europejską wtyczką,

i zestaw zapasowych śmigieł.

Jest też śrubokręt, osłony na śmigła i stopki drona.

Nie zabrakło też instrukcji obsługi w języku angielskim.

BUDOWA
Dron zbudowany jest z lekkiego tworzywa ABS. Jego waga z baterią i osłonami śmigieł wynosi 123 gramy, zawieszając kamerę dodatkowo wzroście o kilkanaście gramów. Rozpiętość ramion to około 35 cm. Dron jest w ciemnej kolorystyce, z widoczna szachownicą. Dwa śmigła sa w czerwonym kolorze, a dwa w czarnym . Płozy do lądowania są dosyć wysokie, montując kamerkę nie będzie obawy że dron się na niej wesprze przy lądowaniu.

Z przodu drona z korpusu wystaje światełko, świeci w zielonym kolorze, tak jak sygnalizacja na przednich ramionach drona.

Z tyłu drona widać zamykany luk bagażowy, w naszym przypadku to miejsce na baterię.

Ramiona quadcoptera od spodu posiadają sygnalizacje świetlną, przód w zielonym kolorze, tył w czerwonym.

W dolnej części korpusu widać jeszcze gniazda zasilające do podpięcia kamery lub innych peryferiów.

W przeciwieństwie do X250, napędy zębate śmigieł ulokowano od spodu, co gorsze nie są one osłonięte. Proponuje na loty wybierać się z igła, aby z zębatki usuwać ziarna piasku lub inne zanieczyszczenia. To jeden z najsłabszych punktów tego drona. Jest szansa że szybciej uszkodzimy tryba niż śmigła.

XK X260 jest większych rozmiarów niż X250 , ma też osłony skrzydeł i dużo wyższe płozy. Niestety tak jak w poprzednim modelu, tak i w tym napędy zębate nie są osłonięte.

APARATURA
Aparatura drona nie wygląda jak zabawka, wszystkie przyciski sa funkcyjne, nie są to atrapy. Pierwsze co ją odróżnia od większości budżetowych produkcji to komora baterii na 6 paluszków w rozmiarze AA( nie były dołączone do zestawu) Z tyłu aparatury jest też otwierana komora, chyba ma służyć jako schowek, ale nie wiem co konstruktor miał na myśli.

Przód na pierwszy rzut oka przypomina mi aparaturę z Syma X5C, którego testowałem wcześniej. Aparatura ma czarny kolor, a na jej tle pięknie eksponują się elementy pomalowane w srebrnym kolorze.

Kontroler wyróżnia się też dużym ładnie podświetlanym na zielono wyświetlaczem na którym widzimy takie informacje jak zasięg WiFi, stan naładowania baterii, wybrany tryb prędkości lotu (40%, 60%, 80% i 100%) mamy tez trymery i informacje o trybie pracy.
Nad wyświetlaczem umieszczono przycisk zasilania, zaś po jego bokach widnieją owalne przyciski do ustawienia mocy drona (40-10%) oraz przycisk do wyłączania świateł w dronie poza jednym z przodu. Ostatni przycisk służy do auto powrotu i włączania trybu Headless mode ( inteligentnej orientacji lotu)

Oczywiście najważniejsze są dwa manipulatory, lewy służy do ustawienia wznoszenia drona do góry, a także do zmiany położenia, obrotu w wybranym kierunku. , ( drążek lewo-prawo)

Zaś po prawej stronie mamy drążek którym decydujemy w którym kierunku ma lecieć dron. Wokół drążków znajdują się jeszcze trymery, którymi możemy” wyważyć” drona, czyli gdyby go ściągało w którymś kierunku to można to skorygować. Manipulator posiada jeszcze kontrolkę LED. Na przedniej krawędzi ulokowano dwa przyciski pod palce wskazujące, prawym robimy Flipy, lewym włączamy kamerę.
Aparatura wydaje też dźwięki ostrzegawcze, o niskim stanie naładowania baterii, podczas autopowrotu itp. Ogólnie manipulator zrobił na mnie dobre wrażenie, wszystkie przyciski są aktywne, a nie są atrapami jak w tanich kopterach.

FUNKCJE
Headless mode sprawia, że niezależnie od tego, w którą stronę zwrócony jest quadcopter –pociągnięcie drążka ku sobie powoduje że dron będzie wracał, zaś przesuwając drążek w lewo, dron poleci w lewo. Opiera się on o magnetometr, czyli posiada elektroniczny kompas. Na podstawie jego odczytów quadrocopter ustawia sobie kierunki bezwzględne. Niestety w tanich amatorskich urządzeniach po dłuższym locie zaczyna pojawiać się przekłamanie i dron nie koniecznie poleci zgodnie z wychyleniem drążka na aparaturze. Więc obserwacja światełek jest nadal konieczna.

Automatic Return Function:
Funkcja automatycznego powrotu wymusza powrót drona, tak jak poprzednio, może się zdarzyć ze dron nie koniecznie przyleci do nas.

One Key 3D Rolling Function:

Quadcopter będzie robił flipy w kierunku wskazanym przed drążek kierunku, a wystarczy przycisnąć tylko jeden guzik.

Fail Safe
Po utracie kontroli na dronem , dioda zacznie mrugać i quadcopter wyląduje automatycznie.

Low Voltage Alarm:
Przed wyczerpaniem akumulatora (niskie napięcie) dioda zacznie migać , co pozwoli nam no bezpieczny powrót i wylądowanie.
BATERIA
Muszę stwierdzić że dronem lata się całkiem przyjemnie, ale mniej zaawansowanym polecam korzystać za 40-60% mocy. Dron jest wtedy spokojniejszy i łatwiejszy do opanowania. Akrobacje wykonywane na pełnej mocy są bardzo gwałtowne i wręcz niebezpieczne, dron uzyskuje duże przyśpieszenia. Zasię lotu z pewnością przekracza sto metrów,można latać dalej i wyżej niż symą X5HC

<strong id=”bateria”>BATERIA</strong>
W zestawie znajdowała się tylko 1 bateria, o pojemności 730mAh. Bateria ta pozwala na minimum 8 minut lotu, a z kilkoma lądowaniami mamy kilkanaście minut zabawy. Ładowanie baterii trwa ponad 45 minut, na ładowarce pali się czerwona dioda, po naładowaniu zapali się zielona.

DSTĘPNOŚĆ I CENA
Dron w podstawowej wersji kosztuje zaledwie 38 Dolarów, zaś wersja z kamerą X260B kosztuje 58 dolarów z wyświetlaczem obrazu na żywo, to koszt 100$.

Quadcopter XK X260, test , recenzja, opinia.
PODSUMOWANIE
Muszę przyznać że dron XK X260 jest znacznie lepsza konstrukcja niż jego poprzednik Alien X250 który też jest niezłym quadcopterem. Quadcopter może być świetna propozycją dla zaczynających przygodę z lataniem, można w nim ustawić zakres prędkości co pozwoli początkującym opanować drona. Można też rozbudować zestaw o kamerę , a nawet wyświetlacz LCD do podglądu obrazu z kamery na żywo.