Wśród polskich internautów panuje opinia, że w Chinach nie opłaca się kupować nośników pamięci. Czy aby na pewno?

Wielu chińskich sprzedawców stosuje nieuczciwe praktyki, polegające na zmianie oprogramowania sterownika karty czy też pendrive, w wyniku czego system komputerowy widzi kilkukrotnie zawyżoną pojemność nośnika. Innym popularnym oszustwem jest fałszowanie klasy nośnika, Zamiast klasy 10 czysto otrzymujemy nośnik klasy 4 z dużo wolniejszymi prędkościami zapisu i odczytu. Ostatnio sytuacja uległa znaczniej poprawie, wielu sklepów sprzedaje już tylko oryginalne i nie sfałszowane nośniki pamięci. Często sami sprzedawcy zachęcają do testu programem H2testw. W sklepie gearbest znalazłem bardzo Czytaj dalej...