Xiaomi ma problem ze spłatą zadłużenia.

Jak donosi Reuters, chiński producent telefonów Xiaomi prowadzi rozmowy z kilkoma bankami na temat odroczenia spłaty pożyczki z 2014 roku udzielonej na okres 3 lat na łączną kwotę 1 miliarda dolarów.

Jeszcze nie opadły korki z szampana po udanym debiucie telefonu Xiaomi Mi6, a już szefostwo firmy ma powody do zmartwień i to nie małych. Bark dostaw procesorów Snapdragon do najnowszego telefonu wydaje się być małym problemem obok poważnych kłopotów finansowych z jakimi boryka się firma.

Zadłużenie Xiaomi do spłaty w  2017r. wynosi miliard dolarów.

Wierzycielami Xiaomi są Deutsche Bank, Morgan Stanley i Wing Lung Bank. Banki te udzieliły Xiaomi kredytu na łączną kwotę 1 miliarda dolarów z terminem spłaty w 2017 roku. Jednak firma nie ma środków na spłatę zadłużenia. Przedstawiciele firmy negocjują odroczenie terminu spłaty długu.

Xiaomi znane jest z produkcji wysokiej jakości produktów w niskiej cenie. Główną dziedzina działalności jest produkcja smartfonów, ale firma działa na wielu innych płaszczyznach. Xiaomi produkuje telewizory, routery, laptopy, automatyczne odkurzacze Mi Robot, powerbanki, inteligentne sportowe obuwie i wiele inteligentnych gadżetów domowych. Produkowanie z niską marżą jest opłacalne tylko przy ogromnej skali. Xiaomi jednak z roku na rok sprzedaje mniej telefonów. W rekordowym 2015r Xiaomi sprzedało ponad 70 milionów smartfonów. W Q1 2016  sprzedaż wyniosła tylko tylko 10,9 mln telefonów, odnotowując 26% spadek rok do roku. W całym 2016 roku sprzedano 62 mln  telefonów. Strategia firmy przewidywała sprzedaż w 2015 r 100 milionów telefonów.

Załamanie sprzedaży telefonów Xiaomi powodem kłopotów finansowych.

Spadek sprzedaży w latach 2015 i 2016 wynika z błędnej strategii marketingowej. Xiaomi preferowało sprzedaż tylko online i to często  ograniczonej ilości sztuk w błyskawicznej sprzedaży , aby chwalić się rekordami sprzedaży osiągniętymi w kilka minut. Metoda ta stosowana od 2010 roku dobrze się sprawdzała, lecz jej format się wyczerpał   i przestała być skuteczna. Tymczasem konkurenci jak Huawei, Vivo, OPPO i Lenovo prowadzą sprzedaż także w placówkach stacjonarnych.

Dyrektor Xiaomi Lei Jun przyznał na początku tego roku, że jego firma w ostatnich latach rozwijała się „zbyt szybko” i obecnie nie potrafi udźwignąć swojego ciężaru. Xiaomi musi dostać zastrzyk finansowy, bo w przeciwnym razie losy firmy mogą być bardzo niepewne.

Telefony Xiaomi coraz droższe, ale łatwiej dostępne.

Doraźnym lekarstwem na wyjście z kłopotów finansowych Xiaomi jest podniesienie cen telefonów oraz uruchomienie stacjonarnych punktów sprzedaży na terenie Chin. Xiaomi ma wielu fanów także w Polsce, bankructwo firmy było by wielką stratą dla klientów na całym świecie.

źródło